WYKLĘCI...


Historii nie można oszukać. Historia jest wieków przymierzem.


Na mocy ustawy z 3 lutego 2011 roku, 1 marca jest Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych - Niezłomnych.

1 marca 1951 roku w więzieniu mokotowskim, metodą katyńską zostali zamordowani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

Dzień ten poświęcono Pamięci Bohaterów antykomunistycznego podziemia, dążącego do utrzymania niepodległości Polski, którzy stanęli przeciwko sowieckiej agresji, reżimowi - importowanego ze Związku Sowieckiego - komunizmu i sowietyzacji kraju, narzuconej wbrew układowi z Jałty (4-11 lutego 1945).


Pominąwszy stalinowskich zbrodniarzy, wystepujących pod operacyjnymi nazwiskami, których zapewne nigdy nie uda się zidentyfikować, trzeba przypomnieć najbardziej zajadłych, władających językiem polskim, sowieckich agentów. Stalinowcy w bestialski sposób torturowali i skazywali na śmierć (fizyczną i cywilną) naszych Rodaków - zasłużonych w walce z nazizmem; Bohaterów Wojny Obronnej 1939 roku i Armii Krajowej pod okupacją niemiecką i sowiecką - gen. bryg. Augusta Emila Fieldorfa - Nila, kmdr. Stanisława Mieszkowskiego, kmdr. Jerzego Staniewicza, kmdr. por. Zbigniewa Przybyszewskiego, ppłk. Łukasza Cieplińskiego - Pługa, mjr. Zygmunta Szendzielarza - Łupaszkę, sanitariuszkę Danutę Siedzikównę - Inkę, rtm. Witolda Pileckiego, phm. por. AK Jana Rodowicza - Anodę, kpt. Stanisława Sojczyńskiego - Warszyca i in., pogrzebanych tajemnie w nieznanych do dziś miejscach lub odnalezionych po latach poszukiwań, między innymi na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach (kwatera "Ł") w 2014 roku.

Za zbrodnie popełnione w Warszawie - w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej 37 i w UBP przy ul. Koszykowej; w aresztach śledczych na Pradze-Północ - przy ulicach: Namysłowskiej 6A (tzw. Toledo - więzienie NKWD i UB, 1944-1956), Strzeleckiej 8 i 10a (główna siedziba NKWD i katownia UB, 1945-1948), 11 Listopada 68 (siedziba sowieckiego trybunału wojennego, prokuratury i NKWD, 1944-1945), Wileńskiej 2/4, Jagiellońskiej 38 (budynek VIII LO im. Władysława IV - sowiecki trybunał wojskowy); w obozach w Rembertowie i Miedzeszynie - oraz za zbrodnie sądowe, nigdy nie odpowiedzieli - Julia Brystiger dd Prajs (Krwawa Luna), Fajga Mindla vel Helena Wolińska-Brus, Maria Gu(ó)rowska vel Danielak dd Zand, Jakub Berman, Natan Grinszpan-Kikiel vel Roman Romkowski, Józef Goldberg vel Józef Różański, Anatol Fejgin, Izydor Kurc/Kurtz vel Józef Czaplicki, Stefan Rosenbusch vel Stefan Michnik, Kazimierz Graff i Alicja Graff dd Fuks, Izaak Fleischfarb vel Józef Światło, Adam Teofil Umer vel Adam Humer, Mendel Kossoj vel Wacław Komar, Mojżesz Bobrowicki vel Mieczysław MietkowskiIgnacy Feuerberg vel Ignacy Krzemień, Kopel Klejman vel Kazimierz Szymonowicz, Gustaw Auscaler, Emil Merz, Igor Andrejew, Stanisław Cypryszewski, Eugeniusz Chimczak, Jerzy Kędziora, Czesław Łapiński - Łukowski, Jerzy Szerszeń, Jerzy Wenelczyk i in.


Zbrodniarze żyli pośród nas lub za granicą. Ich potomkowie, nawet w drugim pokoleniu, manipulują mediami, bankami, firmami ubezpieczeniowymi i telekomunikacyjnymi. Wszędzie tam, gdzie można podejrzeć, podsłuchać i donieść - na kogo trzeba i kiedy trzeba. I to jest tak liryczne, że aż tragi-komiczne.


Pod naciskiem kampanii antysemickiej, rozpętanej przez takich samych komunistów, tyle że z gomułkowsko-moczarowskiego, a nie stalinowskiego miotu, po tzw. wydarzeniach marcowych 1968 roku, z Polski wyjechało prawie 15 tysięcy osób. W tym: blisko 500. pracowników naukowych, niemal 1000 studentów, 200. pracowników prasy i wydawnictw, filmowców, aktorów, pisarzy oraz… około 13. tysięcy tzw. oficerów Głównego Zarządu Informacji WP (GZI WP - kontrwywiadu tzw. Ludowego Wojska Polskiego), Urzędu Bezpieczeństwa (MBP, UBP, UB) i Służby Bezpieczeństwa (MSW, SB)*.


(ACMS)


*Informacja zamieszczona m.in. w napisach końcowych filmu Jana Kidawy-Błońskiego, Różyczka (2010).

Fot. - V Brygada Wileńska Armii Krajowej.

Komentarze