Jacek Kaczmarski, Na starej mapie krajobraz utopijny / Andrzej Schymalla, O tym, jak zostaliśmy Sarmatami



SARMATIA

Poczynając res omnia - wbrew radzie poety: Ab ovo usque ad mala (Horacy, Satyry), spieszę wyjaśnić, że słowo to, łacińskie, dotyczy Korony Królestwa Polskiego i Rzeczpospolitej Obojga Narodów. I jest powiązane z państwotwórczą legendą doby przełomu dziejów, kiedy to Królestwo Polskie, po blisko dwóch wiekach rozbicia dzielnicowego (1138-1320), jednoczone pod berłem dwóch ostatnich władców z dynastii Piastów (1320-1370), jako Corona Regni Poloniae, przez Dom Jagielloński (1386-1569) podniesione zostaje do rangi mocarstwa wielu narodów, etnosów i kultur - tradycji, obyczajów, języków, religii i wyznań.

Niektórzy, nie znając swojego, kiną na inne narody. Może powinni je poznać, nim dojdzie do zgody. I my byliśmy dzicy, grzech zbrodni za ornament, póki poganin - Litwin wzniósł nas na firmament. Nauczył polityki lubo - dyplomacji. Za Jego to sprawą, Ojce demokracji, Rzeczpospolitą stworzyli. Tę dawną, nie dzisiejszą, kulturę krzewili. Mało wiedzą wczorajsi, dzisiejsi prawodawcy, o Jagiellonowym Domu, i o Jego racji - stanu, sprowadzonej li tylko do partyjnego klanu. Bez przyszłości…

Początków sarmackiej legendy o pochodzeniu Polaków od wojowniczych irańskich nomadów, toczących w swoim czasie zwycięskie wojny z Królestwem Partów i Imperium Rzymskim, można szukać w naukach Jana Długosza (1415-1480), od 1467 roku mentora starszych synów Kazimierza IV Andrzeja Jagiellończyka (1427-1492). Nie było wówczas narodu szlacheckiego, i nikt jeszcze nie marzył o Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Pomimo twórczych koncepcji i rozwinięcia legendy przez Macieja z Miechowa - Miechowitę (1457-1523) w Tractatus de duabus Sarmatiis Asiana et Europiana et de contentis in eis (1517), i innych zacnych luminarzy - pisarzy politycznych i poetów XVI i XVII wieku - kanonik krakowski, a jednocześnie Ojciec polskiej historiografii zamkniętej w Annales seu cronicae incliti Regni Poloniae (1455-1480), odegrał tu kluczową rolę.

Legenda sarmacka powstała na przełomie XV i XVI wieku. Miała historyczne źródła, strategiczny sens, i służyła integracji rozległego państwa. Inspirowała kronikarzy epoki. Rozwinięta w XVI wieku, przeżyła swoje apogeum w pierwszej ćwierci wieku XVII. Nie była ani pierwszą ani jedyną. W dobie Renesansu narody europejskie szukały swojej, często nowej tożsamości - antycznej (sic!). Własne legendy kreowali - Italczycy (rzymską), Francuzi (trojańską), Hiszpanie (celtycką - iberyjską), Szwajcarzy (celtycką - helwecką), Niemcy (germańską - Cherusków), Duńczycy (germańską - jutlandzką), Szwedzi (germańską - swebsko-gocko-wandalską), Węgrzy (huńską). Z kolei, analogiczne poszukiwania w XIX i XX wieku sięgnęły granic absurdu. Macedończycy szczycili się legendą grecką (helleńską), Bułgarzy (tracką), Rumuni (tracką - geto/dacką) etc. Niektóre z nich doprowadziły do zbrodni przeciwko ludzkości. Inne tylko do chaosu - fałszowania semantyki, onomastyki i historiografii (tworzenia tzw. narracji) oraz do tragi-farsy - zmian nazw własnych (toponimów, antroponimów) etc. Jakie szkody wyrządziła dawnej i współczesnej Polsce legenda sarmacka? - nie wiadomo! Ale za to jest zwalczana bez podania racji. I to wystarczy, aby się nią zainteresować.

Polska Sarmatia (Sarmacja) narodziła się lege artis 28 czerwca 1569 roku. Tego dnia, zwołany w Lublinie Sejm, w klasztorze Dominikanów uchwalił, a 1 lipca zaprzysiągł Unię Lubelską - realną unię polsko-litewską. Był to popis dyplomatycznego talentu króla Zygmunta II Augusta Jagiellona (1520/1548-1572). I jedyny, bezpośredni wzorzec Unii Europejskiej, której fundament - Traktat z Maastricht z 7 lutego 1992 roku, szerokim gestem zaczerpnął wiedzę z sarmackiej, polsko-litewskiej myśli ustrojowej i porządku prawnego Rzeczpospolitej XVI wieku. A także jedyny, bezpośredni wzorzec niektórych rozwiązań zawartych w Konstytucji ojców założycieli Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej (17 września 1787/4 marca 1789).

Na mocy Unii Lubelskiej powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów, największe lądowe mocarstwo Europy, złożone z Korony Królestwa Polskiego (Korony) i Wielkiego Księstwa Litewskiego (Litwy). Miała jednego władcę; jeden sejm, senat, indygenat; wspólną politykę zagraniczną i walutę (monetę). Zachowano odrębne - polskie i litewskie - sejmiki; urzędy centralne, nadworne i ziemskie; administrację, prawo sądowe, skarb i wojsko. Sarmacja, atakowana ze wszystkich niemal stron przez absolutystyczne monarchie, przetrwała realnie przeszło 200 lat, albowiem, jak pisał Profesor Władysław Konopczyński (1880-1952), nigdy w dziejach odrębne narody nie zawarły trwalszego ślubu przy mniejszym zastosowaniu nacisku. Za wtórną wobec niej należy uznać - również wielonarodową - dualistyczną, konstytucyjną monarchię austro-węgierską, ustanowioną w 1867 roku, która istniała do roku 1918, tj. zaledwie 51 lat.

Kres ducha Sarmacji nastąpił w tragicznym acz koniecznym Powstaniu Styczniowym (1863). W historycznej rzeczywistości, i w po-powstańczej literaturze polskiej. Wspomnijmy jednak na to, że każda zasada ustrojowa, kultura czy cywilizacja może paść pod ciężarem czasów.

Źródeł polskiej Sarmacji trzeba szukać w podbojach Amir-e Kabir Timura (1336/1370-1405, inaczej: Shuja-ud-din Timur, Tamerlan, Timur Lenk, Timur Chromy), i założonej przez niego dynastii Timurydów. Amir Timur i jego potomkowie prowadzili kampanie na ogromną skalę. Opanowali znaczną część Środkowego Wschodu - Turkiestan. Podbili Zakaukazie, Chorezm i Persję. Organizowali wyprawy do Indii, Syrii i Anatolii. Wtargnęli na terytorium Wielkiego Księstwa Litewskiego, gdzie nad rzeką Worsklą w sierpniu 1399 roku wielki książę Witold poniósł druzgocącą klęskę z ręki Edygeja - emira Tamerlana w Złotej Ordzie. Podboje i zniszczenia, równe mongolskim najazdom Czyngis-chana i Batu-chana w latach 1209-1241, kontrastowały z popieranym przez Timurydów rozwojem kultury - nauki, sztuki i literatury, m.in. z rozwojem perskiego malarstwa miniaturowego w precyzyjnie ilustrowanych książkach, pisanych w języku perskim i czagatajskim. Wnukiem Timura był Muhammad Taraghaj (1394-1449), który przeszedł do historii pod swym tureckim tytułem - Uług Beg. - Wszechstronnie wykształcony poliglota, matematyk i astronom, zbudował w Samarkandzie obserwatorium (sekstans), które skatalogowało ponad 1000 gwiazd. - Znawca dzieł Klaudiusza Ptolemeusza z Aleksandrii.

Klaudiusz Ptolemeusz z Aleksandrii (AD 100-168) - Grek i Obywatel rzymski, matematyk, astronom i geograf - pisał i ilustrował swoje dzieła w czasach Imperium Romanum pod rządami Antoninów - Hadriana, Antonina Piusa i Marka Aureliusza. Cesarze Adoptowani kontynuowali ekspansję Rzymu na północ, zachód i wschód - poza ówczesny Limes. Trajan podbił Dację, Hadrian dotarł do kraju Piktów (Szkocja), Antonin Pius i jego następca Marek Aureliusz umocnili przedpole Limesu w wyniku zwycięskich wojen markomańskich (AD 166-180), stoczonych za Dunajem (AD 171-180), na rubieżach dzisiejszych Moraw i południowo-zachodniej Słowacji. Legiony rzymskie - penetrujące terytoria buforowe i nieznane dotąd krainy - potrzebowały map (!). Ptolemeusz, zapewne przy pomocy danych pozyskiwanych od kupców (przeważnie - wojskowych szpiegów), zbierających informacje o znaczeniu militarnym (topograficzne), politycznym (relacje między plemionami) i handlowym (w tym: egzekwowanie zakazu handlu bronią) z terenów Barbaricum, opracował 26 map. Jego Geographike Hyphegesis przedstawia kartografię matematyczną, czyli odwzorowaną na mapach powierzchnię Ziemi, i zawiera nazwy krain oraz kilka tysięcy toponimów.

Ptolemeusz stosował termin: Sarmatia w odniesieniu do Europy Wschodniej. W Geografii (III.5.1), obok położonej między Wisłą a Dnieprem Sarmacji europejskiej (Sarmatia Europe), wymienia sięgającą Donu Sarmację azjatycką (Sarmatia Asiatica). Północną granicą całej krainy geograficznej jest Ocean Sarmacki (Sarmaticos Okeanos) - Bałtyk*. W tym samym dziele (Geografia, II), opisał ziemie położone na północ od Dunaju aż po Bałtyk. Na jego mapach, domena plemion germańskich (Magna Germania) rozpościera się od Łaby do Wisły. Tu, wszystko się zgadza. Badania archeologiczne potwierdziły, że w II wieku, a zatem w czasach Ptolemeusza (!), to rozległe terytorium zajmowały plemiona germańskie: Swebowie, Wandalowie, Goci i in. - wędrujące ze Skandynawii na Południe - w stronę rzymskiego Limesu. Według Ptolemeusza, przestrzeń między Wisłą a Donem zajmują plemiona sarmackie (Sarmatia). Według archeologów, prawe dorzecze Wisły i Dniepru - Goci.

Powróciwszy do początków sarmackiej legendy Rzeczpospolitej, trzeba przyznać, że najtrudniejszą jest ostatnia kostka domina:
- Kiedy mianowicie, i jaką drogą do polskich ziem etnicznych dotarła informacja o wspomnianych przez Herodota z Halikarnasu (AC 484-426) w Historiai (IV.21) Sauromatach (gr.), grasujących na stepach nadczarnomorskich w VI-V wieku AC, czyli we wczesnej epoce żelaza - faza H-D (AC 600-550/400)?
- Kiedy, i jaką drogą do polskich ziem etnicznych dotarła informacja o notowanych przez Ptolemeusza z Aleksandrii (AD 100-168) w Geographike… (III.5.1) Sarmatach (łac.), koczujących miedzy Wisłą a Donem w II wieku, czyli w okresie wpływów rzymskich - faza B2 (AD 80-160)?

Droga wschodnia.
Jedną, ale nie jedyną możliwością był polityczny, zbrojny konflikt Polaków i Litwinów z turecko-mongolskim imperium Timurydów, bowiem tylko Tamerlan i jego potomkowie, którzy podbili pierwej dawne wschodnie prowincje Imperium Romanum, mogli mieć dostęp do antycznych źródeł kartograficznych. W tym przypadku, mapy naszej części Europy mogły do niej dotrzeć wraz z militarną ekspansją ludów tureckich na przełomie XIV/XV wieku.

Droga południowa.
Inną, podobną do pierwszej, mógł być konflikt polityczny i pierwsze bezpośrednie starcie zbrojne Polaków z Turkami osmańskimi w latach 1443-1444, które pomimo początkowych, dobrych rokowań zakończyło się druzgocącą klęską w bitwie pod Warną 10 listopada 1444 roku. Jednak rycerska śmierć króla Władysława III Jagiellończyka i rozpad ligi antytureckiej przyniosły inny, niezamierzony i długofalowy efekt. Król Polski i Węgier został powszechnie uznany za bohatera, który poległ za wiarę, co w połączeniu z geopolitycznym położeniem obu państw, ustawicznym zagrożeniem ze strony innowierców, upadkiem Konstantynopola (29 maja 1453) i przeniesieniem stolicy Kościoła ortodoksyjnego do Moskwy, złożyło się na początek idei przedmurza chrześcijaństwa (antemurale christianitatis). Idei, jak się wkrótce okazało, bliskiej polskiej Sarmacji, o której najlepiej opowie jeden z najciekawszych poetów XVII wieku, Wespazjan Kochowski.

Ten antemurał Sarmacyjej dany
Przez brzydkie nigdy nie zwalczon pogany
Do niej się, za tą gdy stoi paiżą
Turcy nie zbliżą

Więc utwierdź, Matko, te nasze nadzieje
Niech się z nas hardy bisurman nie śmieje
Polska, jakoć jest twoja Polska lubą
Poganów zgubą

Droga zachodnia.
Poglądy Klaudiusza Ptolemeusza z Aleksandrii dominowały przez kilkanaście stuleci**. Powtarza je, wydana w 1482 roku, Cosmographia Nicolausa Germanusa (1420-1490), niemieckiego Benedyktyna i kartografa, który - po otwarciu Biblioteki Watykańskiej (1475) - opublikował (1477) łaciński przekład manuskryptu Geografii autorstwa renesansowego humanisty Jacopo d’Angelo, z 1406 roku. W tym samym czasie, za panowania Kazimierza IV Andrzeja Jagiellończyka (1447-1492), Johannes Gutenberg z Moguncji wynalazł druk (1450), i ruchomymi czcionkami drukował pisma oraz iluminowane księgi, rozpowszechniane w błyskawicznym tempie.

Repetitio mater studiorum est! - według map Ptolemeusza, ziemie ówczesnej Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, to Sarmacja, a Bałtyk, to - Ocean Sarmacki. W renesansowej Europie, antyczna kartografia, podobnie jak Greka, ma swój renesans. U szczytu potęgi, w Polszcze powstaje państwotwórcza, mocarstwowa legenda sarmacka.

Andrzej Schymalla
_______________________________________

*Według Tacyta (I w.) - Mare Suebicum (Morze Swebów).
**Część z nich zweryfikowała dopiero naukowa teoria Mikołaja Kopernika (1473-1543), zawarta w dziele De revolutionibus orbium coelestium (1542), wydana drukiem w 1543 roku, i przedstawiająca szczegółowo heliocentryczną wizję Wszechświata (Układu Słonecznego).

Komentarze