Boże Narodzenie (Herman Han)

 


Herman Han (1574-1628) - Boże Narodzenie (katedra w Pelplinie, fragment predelli). - Światłocień Rembrandta, zastosowany... przed Rembrandtem (!).


Herman Han - malarz (serwitor) czasów panowania Zygmunta III Vasa. Ślązak, od 1597 roku mieszkał w Gdańsku i Chojnicach, a działał na Pomorzu - wszędzie tam, gdzie - pośród domeny protestanckiej - były kościoły, klasztory i opactwa katolickie - w Oliwie i Pelplinie (cystersi) oraz w Czersku, Pucku, Radzyniu Chełmińskim i Wielkim Buczku (fary). Pozostawił w nich wielkie malowidła ołtarzowe, których tematem są: Koronacja Najświętszej Marii Panny, Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny lub Trójca Święta. Na obrazach - o tematyce stricte religijnej - umieszczał portretowe ujęcia sobie współczesnych postaci duchownych i świeckich - dygnitarzy, oficjeli i króla Rzeczpospolitej Zygmunta III Vasa, królewicza Władysława oraz cesarza Ferdynanda II (Pelplin, Koronacja NMP, 1623).

Przez niektórych historyków sztuki, z którymi nijak nie mogę się zgodzić, bywa posądzany o uleganie wpływom niderlandzkim. Ale mniejsza z tym. W dobie renesansu, manieryzmu, baroku etc., malowidła przeznaczone do kościołów lub zakonnych refektarzy dobierali zamawiający - biegli w Piśmie Świętym i tradycjach biblijnych - biskupi, opaci/ksienie, przeorzy/przeorysze, gwardiani…, bowiem tylko oni dysponowali wiedzą kanoniczną (decydowano o temacie obrazów, kompozycji, doborze kolorów, a często także o najdrobniejszych szczegółach). - Można rzec, że artysta - malarz, wynajęty do realizacji danego zlecenia, niewiele miał do powiedzenia.

W katedrze pelplińskiej, w bocznej - prawej nawie, pod okiem cystersów, Herman Han umieścił (1618) jednak treść, o której zdecydował sam, i znalazł odpowiednie miejsce. Jest nim predella - deska (front skrzyni) oddzielająca mensę ołtarzową od nastawy z głównym obrazem ołtarzowym. Na niej - zgodnie z porządkiem trydenckim, czytelnej jedynie dla kapłana sprawującego eucharystię - umieścił sekwencję scen związaną z Bożym Narodzeniem: Zwiastowanie pasterzom, Wędrówkę pasterzy do stajenki betlejemskiej i Adorację - Pokłon pasterzy… W odróżnieniu od swoich obrazów ołtarzowych, zgodnych z ówczesnym kanonem ikonograficznym, zastosował nieznaną, niespotykaną wonczas na ziemiach polskich sztukę malarską - sfumato i światłocień. Na predelli Hana widzimy zaintrygowane, wyłaniające się z mroku twarze pasterzy; drogę w ciemnościach, oświetlaną niesionym przez nich kagankiem, która prowadzi do miejsca narodzin Syna Bożego. W scenie Adoracji od Dzieciątka bije już mocne światło promienne, ale postronni pozostają w jego cieniu, niczym we mgle.

To arcydzieło powstało w czasie pomiędzy manierą sfumato, zastosowaną po raz pierwszy przez Leonarda da Vinci a malarską techniką Rembrandta Harmenszoona van Rijn, odpowiednio - szkół lombardzkich i niderlandzkich. Jest oryginalne, i świadczy o niezwykłym talencie nieznanego w istocie artysty, jakim pozostaje Herman Han, mistrz światła i nokturnu.


Andrzej Schymalla

Komentarze