4 sierpnia 1944 roku, 4. dnia Powstania, w Pałacu Blanka poległ starszy strzelec podchorąży Krzysztof Kamil Baczyński, żołnierz batalionu Parasol Armii Krajowej. Był Poetą Pokolenia Kolumbów, Mistrzem słowa. Jedna snajperska kula…
(ISS)
KRZYSZTOF KAMIL BACZYŃSKI
1942, 1943, 1944
(Niebo złote ci otworzę...)
Niebo złote ci otworzę,
w którym ciszy biała nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi listeczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt.
Ziemię twardą ci przemienię
w mleczów miękkich płynny lot,
wyprowadzę z rzeczy cienie,
które prężą się jak kot,
futrem iskrząc zwiną wszystko
w barwy burz, w serduszka listków,
w deszczów siwy splot.
I powietrza drżące strugi
jak z anielskiej strzechy dym
zmienię ci w aleje długie,
w brzóz przejrzystych śpiewny płyn,
aż zagrają jak wiolonczel
żal — różowe światła pnącze,
pszczelich skrzydeł hymn.
Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne — obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi.
Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył.
15 VI 1943
Komentarze
Prześlij komentarz