Serce przed Rozumem, czyli Oj-czyste kpiny.
Tytułem autoprezentacji zacznę od siebie, albowiem to właśnie mnie i moje 20 lat w Telewizji Polskiej pewien prezes z awansu pseudo-politycznej partii, jako żywo i w programie "na żywo" wytarł gumką myszką. Zamiast moich 20., na 60 ówczesnych lat całej historii TVP, pokazał postaci, których specjalnie tam nie było. Doklejono je w foto-szopie. Inne wycięto - jak przy truchle Lenina. A może były?…, tyle, że ja, przez 20 lat zajęta codzienną pracą, ich nie spotkałam, nie widziałam... Geopolityka robi swoje. Leżymy blisko siebie i fotomontażu nikt uczył nas nie będzie. Ten sam prezes rozważa dziś podjęcie akcji w celu zebrania 100.000 podpisów pod projektem ustawy o likwidacji kanału TVP INFO, który sam stworzył - na wzór Wolnych:-) Mediów - aby siać propagandę swojej partii, i - aby powiększyć zasięg techniczny owej propagandy, zlikwidował pierwszy, oryginalny, polski format: Kawa czy herbata? - a w jego czasie antenowym (TVP1) umieścił retransmisję materiałów z TVP INFO. Otóż, kiedy tak wczoraj wieczorem zaczynałam od siebie, z szafy Misiaka (synonim kogoś, kto w życiu grosza nie zarobił własnym przemysłem, pracując wyłącznie w biurze partii lub radach kraju rad i nielegalnych radarów) wypadła walizka, której zawartość publikuję na moim rodzinnym blogu. Odcinek po odcinku - teczkę po teczce.
Ps. L.W. będzie na końcu, ponieważ kwasem i zasadą historii, i dyplomacji, są chronologia i precedencja).
Ab ovo...
Początkowo, w Polsce - w lasach głębokich - żyły tylko gryfy i smoki. Krwawym wzrokiem wkoło toczył człowiek z jaszczurczemi oczy (cytata z Psalmu rodowodowego Pana Jacka Kowalskiego) -
https://www.youtube.com/channel/UCMh9wbuOGU6BOdt3gC8QuSQ/videos
A później już…
Król Krak (?-?) - agent ościennego mocarstwa, co zrodził był Wandę (?-?), która za żadne skarby nie chciała Niemca, czym znacznie opóźniła powstanie Unii Europejskiej.
Popiel (?-?) - uzurpator, który wsławił się tym, że zjadły go myszy, w Kruszwicy nad jeziorem Gopło, co dla badaczy epoki jest oczywistą przesłanką, że nie było jeszcze wówczas ZSL-u i jego polityki rolnej.
Piast (?-?) - początkowo pełnił funkcję piastuna w partii Popiela, za czym zmienił poglądy i został opiekunem praojców dynastii Piastów - Ziemowita (Siemowita), Lestka (Leszka) i Ziemomysła (Siemomysła), których dane osobowe wyciekły do ww. jeziora i zostały wykradzione przez nieznanych sprawców.
Mieszko I Ziemomyślic (963-992), zwany też Mieczysławem lub Miszką (Michałem) - syn Ziemomysła, lokalny książę, chąśnik słowiański, wiking bałtycki, palej i gwałciciel. Ochrzcił siebie i swoje księstwo - w celach marketingowych - w Ratyzbonie (Niemcy) ok. 966 roku. Po śmierci Dobrawy, którą z Czech miał za darmo! - ożenił się z Niemkinią Odą, czym skomplikował życie swego pierworodnego syna Bolka (!). Kim lub czym był Dagome iudex, nie wie nawet historyczno-archeologiczne CBA.
Dobrawa (965-977), córka Bolesława I Srogiego, żona Mieszka I, matka Bolesława I. I po raz pierwszy wszystko jest jasne!
Bolesław (992-1025), syn Mieszka I z Dobrawą Przemyślidówną, bolejąc swej sławy brał do łoża Niemkę, Węgierkę, Milczankę, Rusinkę... Wielki był i ciężki, bystrego umysłu, ale na koniu usiedzieć nie mógł. Królewską koronę dla Bolka (!), ugadaną z cesarzem Ottonem III podczas zjazdu w Gnieźnie w roku 1000. (prehistoria Unii Europejskiej), zakonspirowany pośród polskich mnichów agent węgierskiego wywiadu pobrał z Rzymu i zawiózł (1001) do Pannonhalma - Stefanowi, który został Pierwszym i Świętym. Odtąd wszelkie negocjacje polsko-węgierskie były bardzo owocne, a Bolek koronował się sam w ostatnim roku życia. Nieco wcześniej, w 997 roku, Bolek - chrobry (mężny), w porozumieniu z Ottonem III (Niemcem), wysłał do Prus (późniejszych Niemiec) mission impossible benedyktyna - biskupa Pragi Adalbertusa (Wojciecha) Sławnikowica z Libic (księcia z rodu przeciwników panującej w Czechach dynastii Przemyślidów). Misja chrystianizacji Prusów (poprzedników Prusaków - Niemców) zakończyła się męczeńską śmiercią Wojciecha (23 kwietnia 997), a Jego doczesne, wykupione przez Bolka, szczątki stały się relikwią erygowanej w Gnieźnie w roku 1000. metropolii nowej prowincji kościelnej (arcybiskupem został przyrodni brat męczennika - Radzim - Gaudenty). Konfesja św. Wojciecha, patrona Polski, Czech i Węgier, znajduje się w gnieźnieńskiej bazylice prymasowskiej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. A ślady samej misji odkryto nad Zalewem Wiślanym, w ramach sowitego grantu.
Bolek (!) z Milczanką Emnildą miał syna - Mieszka II.
Mieszko II Lambert (1025-1034) pogrążył kraj w chaosie, bowiem był człowiekiem gnuśnego charakteru i tępego umysłu. A przy tym - niezgrabnym.
Rycheza Lotaryńska (1025-1034), córka palatyna reńskiego Herenfrieda Ezzona i Matyldy, siostry cesarza Ottona III. Żona Mieszka II i królowa z wysokiego, być może zbyt wysokiego rodu.
Mariaż miał zaprowadzić Polskę na salony Europy, a zwiódł na manowce.
Kazimierz Odnowiciel (1034-1058) odnowił, co się dało, usuwając zewsząd samozwańczą władzę, a wojny toczył w pokoju (to nie ja, to kronikarz).
Bolesław II - Bolek Śmiały (1058-1079) mawiał, że bez szczodrobliwości nie ma wolności. Jako król wygnany, uszedł na Węgry i tam został otruty.
Władysław Herman (1079-1102), młodszy brat Bolka II, ociężały i chory na nogi; Żydów, uchodzących z krajów Unii Europejskiej, do Polski przyjął, co do dziś pozostaje bez komentarza.
Bolesław (Bolek) III (1102-1138), w efekcie polowania na objętego ścisłą ochroną niedźwiedzia, miał krzywe, tj. nieproste usta (...A gdy z twarzy zdjął już chusty, lud go nazwał Krzywoustym). Co miał, to dał - każdemu ze swych synów, a ci, jako udzielni dzielnicowi podzielili się dzielnicami niwecząc ojcowiznę. I w ogóle… Spoczywa w Płocku.
Władysław II Wygnaniec (1138-1146) był odrętwiały, i pańskiej postaci nie miał.
Bolesław (znowu - Bolek!) IV (1146-1173) był kędzierzawy, i to tłumaczy wszystko.
Mieszko III Stary (1173-1202) za stary był już za młodu, choć mocny miał charakter i największy pośród braci talent polityczny.
Kazimierz II Sprawiedliwy (1177-1194) - rzekomo… wojak, myśliwy, i - na szczęście - miłośnik niewiast, kochał się w rozmowach z wykształconymi lepiej od siebie i rad śpiewał w kościele, jednocześnie na organach grając.
Leszek (Lechu) Biały (1194-1227) - blondyn, w sukni do kolan chadzał, nic więc dziwnego, że w łaźni w Gąsawie bezpieka go nocą dopadła.
Władysław III Laskonogi (1202-1230) dla ogromnego wzrostu, i tylko dlatego, zwany Wielkim.
Henryk Brodaty (1228-1238), fundator, czyli podejrzany dziś osobnik, ale za to rózga na bluźnierców i nauczyciel obyczajów. Jako Senior dzielnicy senioralnej, złożył na ręce braci wniosek aby do Prus (Niemiec) sprowadzić Krzyżaków (Niemców). Jakie są skutki mnożenia Niemców na ziemiach polskich - wiemy nie od dziś...
Konrad Mazowiecki (1229-1243) - kosmaty, podobno - okrutny, o jastrzębim spojrzeniu. Nie dość, że mazowiecki, to jeszcze Krzyżaków (Niemców) nam tu sprowadził - z Siedmiogrodu, via Wenecja. Przewrotny i podły. Intrygował, mordował i palił, tj. niszczył cudze mienie.
Bolesław V (wciąż ten Bolek!) Wstydliwy - Pudicus (1243-1279), łagodny i trzeźwy, a mimo to małżeństwa z Kunegundą nie skonsumował.
Leszek (znowu Lechu!) Czarny (1279-1288) - śniady brunet o każdej porze. Nosił się po niemiecku, i to już wówczas było podejrzane…
Przemysł II (1290-1296) lwie miał pazury. Po przeszło 200. letnim rozbiciu ziem polskich, połączył niefrasobliwie rozdane dzielnice. Zamordowany w Zapusty (niepotrzebnie się bronił, przecież chcieli go tylko porwać). Zamach w Rogoźnie zorganizowali Brandenburczycy (Niemcy) i wielkopolscy koledzy - Nałęcze i Zarębowie.
Wacław II Przemyślida (1300-1305) - z Czech (znów za darmo), urodziwy i wątły; zabobonny, podejrzliwy i nerwowy. Nie znosił miauczenia kotów (!). Wprowadził w Polsce bardzo ważny urząd starosty. Nie wojował. Bo i z kim?
Władysław Łokietek (1306-1333) – postury podłej lecz serca wielkiego. Król – polityk i wojownik. Pobił tylną straż Krzyżaków (Niemców) pod Płowcami. Zjednoczył to, co jednoczyć się nie chciało. Ale w 1308 roku utracił Gdańsk - zdobyty, splądrowany, spalony i sprzedany przez Brandenburczyków (Niemców) Krzyżakom (Niemcom).
Kazimierz III Wielki (1333-1370) – bigamista, ojciec wielu dzieci ale żadnego dziedzica. Sprawca tragedii Klary Zach i całego węgierskiego rodu Zachów. Skończył w Polsce z Piastami. Został Wielkim, choć nim nie był. A jego murowanie, to potomnych bajanie.
Dynastia Piastów nie była in corpore w niczym gorsza od walijsko-angielskiej dynastii potworów - Tudorów, ale nie powstał o niej tak znamienity serial telewizyjny.
Ludwik Węgierski, z Domu d’Anjou (1370-1382) – jak śliweczka… węgierka. W Polsce – przejazdem. Wykształcony, wybitny polityk i dyplomata. Znał się na ludziach. Zbyt łaskaw dla łotrów zbójujących na drogach.
Jadwiga Andegaweńska (1384-1399), córka Ludwika Węgierskiego i Elżbiety Bośniaczki – Król Polski (!). Koronowana przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Bodzantę. Wysoka (ponad 172 cm) blondynka. Monarchini i hojna fundatorka, m.in. odnowionej Akademii Krakowskiej. Pobożna. Otoczona kultem. Beatyfikowana 31 maja 1979 roku. Kanonizowana przez Papieża Jana Pawła II podczas Mszy Świętej na krakowskich Błoniach, 8 czerwca 1997 roku. Patronka Polski.
Władysław II Jagiełło (1386-1434) – Jogaiłła Olgierdowicz h. Kolumny - Wielki Książę Litewski. Przyżeniony do Jadwigi (iure uxoris), a po jej śmierci trzykrotnie żonaty. Król Polski. Nielubiany przez kronikarza Jana Długosza, stronnika biskupa krakowskiego i pierwszego polskiego kardynała Zbigniewa Oleśnickiego h. Dębno, któren przyjął sakrę od antypapieża Feliksa V. Ojciec - założyciel niezwykłej, światłej dynastii Jagiellonów - twórców politycznej, militarnej i terytorialnej potęgi Korony Królestwa Polskiego, a następnie - Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Panował najdłużej w historii Polski (48 lat). Wybitny strateg i wódz – wraz z oboźnym Zyndramem z Maszkowic h. Słońce – autor kampanii wojennej przeciwko Krzyżakom (Niemcom) i zwycięstwa w bitwie pod Grunwaldem, 15 lipca 1410 roku.
Władysław III Jagiellończyk (1434-1444), najstarszy z trzech synów Jagiełły i Sonki Holszańskiej h. Hippocentaurus. Król Polski i Węgier. Pono nie lubił kobiet. Poległ w bitwie z Turkami sułtana Murada II pod Warną, 10 listopada 1444 roku. Bohater narodowy Bułgarów, od których pochodzi przydomek: Warneńczyk.
Na polu bitwy nie odnaleziono zwłok młodego króla, co było przyczyną wielu legend i opóźniło wyniesienie na tron jego młodszego brata - Kazimierza. W katedrze wawelskiej możemy zobaczyć kenotaf. Czasem oddycha...
Kazimierz IV Andrzej Jagiellończyk (1447-1492), najmłodszy syn Jagiełły, imiennik brata Kazimierza zmarłego w wieku niemowlęcym. Strzelisty - wysoki (179 cm) i szczupły. Wybitny władca. Energiczny i stanowczy, zwykł mawiać: Sic volo, sic iubeo! (Tak chcę, tak każę!). W mariażu z Elżbietą Rakuszanką (Austriaczką - Habsburżanką) - ojciec trzynaściorga dzieci. – Król Królów - praojciec wielu dzisiejszych monarchów europejskich. Faktyczny twórca przyszłego - największego lądowego mocarstwa świata – Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Jan I Olbracht (1492-1501), syn Kazimierza, władca nowożytny. Wychowanek i kumpel Filipa Kallimacha - miłośnika krakowskich lupanarów. Zmarł w wieku 42 lat. Inteligentny, wykształcony i ambitny. Przyłączył do Korony księstwo zatorskie i płockie. Utworzył dwuizbowy parlament koronny. Pierwszy Sejm zwołał w Piotrkowie w 1493 roku.
Aleksander Jagiellończyk (1501-1506), syn Kazimierza. Milczek. Hojny donator i sprawca rozbudowy Wilna. Nie miał sukcesów w kresowych walkach z Moskwą, Turkami i Tatarami. Nihil novi, to trafne podsumowanie Jego panowania.
Zygmunt I, zwany Starym (1506-1548), syn Kazimierza. Światły, słowny i sprawiedliwy. Kochanek i mąż - miał wiele ślubnych i nieślubnych dzieci. Mecenas sztuk i artystów (m.in. Bartolomeo Berecci – Kaplica Zygmuntowska). Błyskotliwy polemista ale polityk i dyplomata przeciętny, by nie rzec – żaden (!). Na Północy oddał pole Krzyżakom (Niemcom) – Albrechtowi Hohenzollernowi (traktatem krakowskim, zwanym Hołdem Pruskim). Na Południu - Turkom (klęska pod Mohaczem i śmierć bratanka Ludwika Jagiellończyka, króla Czech i Węgier, która zwiastowała koniec suwerenności Węgier i Siedmiogrodu, jak się okazało aż po wiek XX). Panował w arcyciekawych czasach Renesansu. – Widział wystąpienie Marcina Lutra (1517), koniec pruskiego państwa Krzyżaków (Niemców) – sekularyzację zakonu (1525); dzieła kanonika Mikołaja Kopernika (w 1519 r. – zasadę bicia dobrej monety); reformy mieszczanina Ludwika Decjusza; wprowadzenie nowej waluty – florena polskiego, po raz pierwszy zwanego "złotym". W czasach Zygmunta I, na frontach wielu wojen chadzali w pole hetmani – Jan Tarnowski, Mikołaj Radziwiłł Czarny i Mikołaj Radziwiłł Rudy.
Zygmunt II August (1548-1572), drugi z sześciorga dzieci, jedyny legalny syn Zygmunta I Starego i Bony Sforza d’Aragona (jego brat – Olbracht – zmarł w dniu narodzin). Był beneficjentem elekcji vivente rege; poliglotą, wybitnym mówcą, koneserem literatury i muzyki. - Dyplomatą, który w interesie Państwa zręcznie rozegrał Sejm lubelski i doprowadził do realnej unii – zjednoczenia Korony i Litwy (Unia Lubelska z 27 czerwca 1569 roku i polsko-litewska myśl ustrojowa o przeszło 400 lat wyprzedziła kluczowy dla Unii Europejskiej traktat z Maastricht z 7 lutego 1992). W czasach XVI-wiecznego, największego w dziejach ruchu reformacyjnego władał państwem, w którym przeważali katolicy (Korona), na kresach dominowali prawosławni, a w Prusiech – luteranie; wielu – miejskich, a zwłaszcza ziemskich – obywateli wyznawało kalwinizm lub arianizm… Czy Zygmunt II August mógł ustanowić Kościół Narodowy? - Obwołać się jego głową, jak Henryk VIII Tudor? - być bohaterem seriali HBO? - Tego nigdy się nie dowiemy. W wyniku Unii powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów, federacja dwóch równorzędnych części – Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Potęga – mocarstwo Europy, czyli ówczesnego świata.
Henryk Walezy (1573-1574), właściwie: Aleksander Edward de Valois – król drugiego bezkrólewia. Wybrany viritim, i to we wsi Kamion (sic!) na warszawskiej Pradze Południe, a trzeba było na kamion załadować pludraka i zde-valu-owanego z powrotem do Francji odstawić. Młody, miał 22 lata, zagubiony z dala od matki. Nie chciał poślubić królewny Anny Jagiellonki, zapewne z powodu różnicy wieku (zaledwie 28 lat). Mówił tylko po francusku, rozumiał trochę po włosku. Przybył do Polski, aby przeczekać i doczekać sukcesji francuskiej. Na wieść o śmierci starszego brata, Karola IX, uszedł z Rzplitej przez Wiedeń, Wenecję, Mediolan i Turyn, ale używał tytułu króla polskiego i korony nigdy się nie zrzekł. Po dognaniu i nieudanej próbie zawrócenia króla-uciekiniera, ogłoszono jego abdykację. Koronowany na króla Francji pod imieniem Henryka III w lutym 1575 roku. Zamordowany w 1589. przez dominikanina Jacques’a Clémenta.
Po ucieczce Henryka, Francuscy dyplomaci wspierali kandydaturę księcia Siedmiogrodu, Istvána Báthory.
Anna Jagiellonka (1523-1596), córka Zygmunta I Starego i Bony Sforza d’Aragona. Infantka, królowa Polski, ostatnia z Domu Jagiellonów. Ufundowała nagrobki - brata, Zygmunta II Augusta, i własny w Kaplicy Zygmuntowskiej oraz męża, Stefana Batorego, w Kaplicy Mariackiej - na Wawelu, a także matki, Bony Sforza, w kościele św. Mikołaja w Bari. Zarządzała prywatnymi dobrami na Mazowszu. Przebudowała Zamek Warszawski. Zbyt długo czekała na zamążpójście i zmarła bezdzietnie.
Stefan Batory (1576-1586) z Szilágysomlyó h. Smocze Zęby – król iure uxoris, a mimo to nie malowany! Syn wojewody siedmiogrodzkiego Stefana i Katarzyny Telegdi. Studiował w Padwie ale studiów nie skończył i został księciem Siedmiogrodu. Obrany viritim na polu elekcyjnym pod podwarszawską wsią Wola. Poślubił, 10 lat starszą, Annę Jagiellonkę i było to matrimonium ratum… Słusznego był wzrostu, krzepkiej budowy ciała i urody krasnej. Nosił się skromnie, po węgiersku, w kołpaku siedmiogrodzkich hajduków. Żarliwy katolik, tolerancyjnie zwalczał brak tolerancji dla protestantów, szczególnie - krakowskich. Słuchał rad a postanowienia swoje wykonywał natychmiast, w potrzebie ni życia ni zdrowia nie szczędząc. Kochał się w polityce i wojnach. Autor błyskotliwej reformy sił zbrojnych Rzeczpospolitej, m.in. przekształcił węgierskich (w istocie serbskich) raców w polską husarię. Zmarł w Grodnie, złożony chorobą nerek lub… otruty?!
(ISS/ACMS)
Jan Matejko, Poczet królów i książąt polskich - 44 portrety (1890-1892).
Cdn.
Komentarze
Prześlij komentarz