JANJA


Intro -

Na całym świecie, ze

Stu mil, widzicie mej

Jańci wdzięk, urodę!

Czy morze czy górka

Moja Jańcia zawsze

Lśni, starego rybaka

Córka!

...

Masło w słońcu jak

Oliwa, po mnie pot

Gorący spływa, żółte

Morele w rozkwicie

A ja widzę całe życie

Wszyscy zobaczycie

- Ze stu mil!


- Jej niepowtarzalny

Sexy-styl, słońce parzy

Schną jagody, a ja

Nigdy, k…., nigdzie

Nie widziałem

Takiej, jaka jej, urody

- Ze stu mil!


Lepiej widać, głośniej

Słychać…

Nie ma lepszej, niźli-ni

Jańci, pięknej niczym

Promyk, mała chmurka

Dla mnie jesteś tylko ty

- Rybaka córka!


Słońce mnie poraża

Po dnie morza szura kil

Słońce skórę parzy, i…

Maskarę zważy

Będzie widać…

Na twej twarzy

- Ze stu mil!


Na całym świecie takiej

Cudnej dziewczyny nie

Znajdziecie…, nigdy…

Nie! -

Nie gotuje, nie pierze

- Bo sprzedaje…

- Ryby świeże!…


Aide!…


Na celom svetu od sto mila

Niko lepši nego ti

Lepa Janja, ribareva kći!

Na celom svetu, lepote takve ni'

Samo lepa ribareva kći!*


(Tłumaczenie i parafraza utworu Lepa Janja, ribareva kći © Andrzej Schymalla)

* W bośniackim dialekcie języka serbskiego: kći/kćeri - córka.

Komentarze