12 kwietnia 1940 roku Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysław Sikorski rozkazał sformować w Syrii Samodzielną Brygadę Strzelców Karpackich, która przeszła do historii pod nazwą: Karpacka Brygada lub Szczury Tobruku (The Rats of Tobruk), jako część korpusu Aliantów - zamknięta w twierdzy Tobruk wraz z żołnierzami australijskiej 7. i 9. Dywizji Piechoty, brytyjskiej 3. Brygady Czołgów, hinduskim 18. Pułkiem Kawalerii i czechosłowackim 11. Batalionem Piechoty.
Dowódcą Brygady był płk dypl. Stanisław Kopański (w dołączonym fragmencie filmu stoi za przemawiającym do żołnierzy gen. Władysławem Andersem).
W dniach 31 marca - 27 listopada 1941 roku, Karpacka Brygada wraz z jednostkami Aliantów stoczyła morderczy bój i obroniła twierdzę Tobruk w Cyrenajce (Libia) przed szturmem przeważających sił państw Osi - oddziałami włoskimi i niemieckimi.
Pierwotne słowa i muzykę pieśni Karpacka Brygada (1941) napisał i skomponował jej żołnierz - Marian Hemar (Jan Marian Hescheles).
Karpacka Brygada
Myśmy tutaj szli z Narwiku
My przez Węgry, a my z Czech
Nas tu z Syrii jest bez liku
A nas z Niemiec zwiało trzech
My przez morza, a my z Flandrii
My górami, my przez las
Teraz wszyscy do Aleksandrii
Teraz my już wszyscy wraz
Karpacka Brygada, daleki twój świat
Daleki żołnierza tułaczy ślad
Daleka jest droga w zawiejach i mgłach
Od śniegów Narwiku w libijski piach
Maszeruje Brygada, maszeruje
Maszeruje co tchu, co tchu
Bo z daleka jej Polska wypatruje
Wyczekuje dzień po dniu
I wzrok na nią zwraca zza gór i zza mórz
Czy widać Brygadę, czy idzie już?
Co noc słuch wytęża, przez dal i przez mrok
Czy słychać Karpackiej Brygady krok?
Maszeruje Brygada, maszeruje
Zachód, Północ, Południe, Wschód
Ani nóg, ani dróg nie żałuje
Maszerować żołnierski trud
Karpacka Brygada do domów, do chat
Do Polski idziemy przez cały świat
Nie zbraknie na świecie bezdroży ni dróg
Dojdziemy do Polski, tak daj nam Bóg!
Do oryginalnych słów pieśni dopisano niejeden wiersz, zwykle w duchu pierwowzoru, choć niektórzy (w PRL) pomijali Imię Boga* lub tworzyli formy grafomańskie** (vide: ut infra). Nie znalazłem dotychczas oryginalnego wiersza Mariana Hemara z idącą w parze ilustracją muzyczną, a ta przywołana jest, niestety, muzyczno-tekstową kompilacją.
**Maszerują żołnierze, maszerują
Maszerować żołnierski fach
A każdego z daleka wypatrują
Czyjeś oczy we łzach, we łzach
**Gdy wieczór zapada i dnia ucichł ruch
Karpacka Brygada wytęża słuch
I słyszą niektórzy, jak z dala do snów
Szum sosny karpackiej wspomni się mu
Karpacka Brygada do domów, do chat
Do Polski idziemy przez cały świat
Nie zbraknie na świecie bezdroży ni dróg
Dojdziemy do Polski, nie straszny wróg!*
Ale był też taki wątek, przypisywany Hemarowi:
Byłem w Polsce socjalista!
A ja endek pełnej krwi!
A ja tak… pół-komunista…
Ale teraz przeszło mi!
Jam ludowiec był istotny!
Ja w Ozonie cały czas!
A ja byłem bezrobotny!
Teraz my już wszyscy wraz…
Andrzej Schymalla
Komentarze
Prześlij komentarz