JÓZEF UNRUG

                                               

Joseph von Unruh był człowiekiem niezwykłym. Żołnierzem i dowódcą. Pochodził z niemieckiej rodziny ziemiańskiej. Wybrał Polskę, i pozostał Jej wierny. Kontradmirał (1932) Józef Unrug, dowódca Floty (1925-1939), dowódca Obrony Wybrzeża i Floty (21/8 - 2/10/1939), po klęsce wrześniowej - w oflagu - odmówił wszelkich rozmów w języku swoich przodków. Zapytany przez tłumacza, czy mówi po niemiecku - odpowiedział: - Nicht immer! - Ale zna pan język niemiecki - nalegał tłumacz. - Znałem, ale zapomniałem 1 września - odparł Admirał (to samo oświadczył swojej niemieckiej rodzinie i przedstawicielom nazistowskiej III Rzeszy, próbującym skaptować go do Kriegsmarine). Po wojnie przebywał w Wielkiej Brytanii i Maroku. Zmarł na emigracji we Francji (1973). W testamencie prosił, aby nie chować go między jego żołnierzami na Oksywiu, ponieważ... na to nie zasłużył (!). Domagał się przywrócenia honorów wojskowych swoim podkomendnym - aresztowanym, torturowanym i zamordowanym metodą katyńską w więzieniu mokotowskim przez komunistyczną - stalinowską Informację Wojskową (GZIMON) w sfingowanym procesie 7. komandorów (1952) oraz ukarania sprawców tej zbrodni.


 
Józef Unrug w mundurze komandora Marynarki Wojennej RP (fot. przed 21/12/1932).



W 2018 roku prochy Admirała i jego żony Zofii ekshumowano, sprowadzono do Polski i pochowano na Cmentarzu Marynarki Wojennej na Oksywiu. Obok Admirała spoczywają Obrońcy Helu - kmdr Stanisław Mieszkowski, kmdr Jerzy Staniewicz i kmdr por. Zbigniew Przybyszewski, których prochy odnaleziono na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach (kwatera "Ł") w 2014 roku.



Wiceadmirał Józef Unrug (awansowany w Wielkiej Brytanii, 9/1946), komandor Stanisław Mieszkowski, komandor Jerzy Staniewicz i komandor porucznik Zbigniew Przybyszewski zostali pośmiertnie awansowani (2018, 2016, 2016, 2015) przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Admirał floty Józef Unrug, kontradmirał Stanisław Mieszkowski, kontradmirał Jerzy Staniewicz i komandor Zbigniew Przybyszewski spoczywają obok siebie w Kwaterze Pamięci Cmentarza Marynarki Wojennej na Oksywiu.


Andrzej Schymalla


(Fot. fot. Kwatery Pamięci na Cmentarzu Marynarki Wojennej na Oksywiu - ACMS)

Komentarze